HISTORIA POWSTANIA CARDANO
1982 – rodzi się przyszłe szefostwo salonów obrączek ślubnych Cardano: Karolina – córka aktorki z teatru Horzycy i włoskiego biologa oraz Tomasz – syn toruńskich przedsiębiorców. Choć jeszcze nie mają pojęcia o swoim istnieniu za 15 lat poznają się w liceum, a za 23 lata powiedzą sobie sakramentalne TAK, przypieczętowując swoją miłość… klasycznymi obrączkami konkurencji
2004 – Karolina i Tomasz, studenci, decydują się na wakacyjny wyjazd zarobkowy. Znajomy rodziców - przedstawiciel handlowy hurtowni jubilerskiej, podsuwa dobrą lokalizację oraz daje w komis pierwszą partię srebrnej biżuterii licząc na intratny interes. Pełni zapału i dobrych przeczuć, bez większych pieniędzy w kieszeni, wyjeżdżają do ośrodka wypoczynkowego w Skorzęcinie. Szybko zderzają się z brutalną rzeczywistością handlu i mokrej letniej aury:( Wszystko, co zarobią wydają na jedzenie i nocleg. Po miesiącu wracają do Torunia z uczuciem porażki i reklamówką pełną niesprzedanej biżuterii.
2005 – Mając dług w postaci zalegającego towaru wpadają na pomysł sprzedaży przez internet. Tak rodzi się Cardano! Pomysł okazuje się strzałem w 10tkę i przez kilka kolejnych lat Tomasz, który z zawodu miał chronić polską przyrodę, oddaje się całkowicie handlowi internetowemu, stając się na Allegro królem męskiej biżuterii oraz kolczyków do pępka:) Przy jednym ze spotkań z dostawcą z Gdańska pada znamienne, jak się później okazuje, stwierdzenie „za parę lat, Panie Tomku to Pan w Toruniu sklep otworzy”. Stwierdzenie to wzbudza jedynie rozbawienie i absolutnie nie jest brane na poważnie, w kontekście tego, że firma nadal centrum pakowania przesyłek ma ulokowane w sypialni, a "studio" fotografowania wyrobów na stole w kuchni:)
Karolina zaczyna pracę w szkole jako nauczycielka j. angielskiego. W domu musi być przecież jakiś stały dochód. Kocha to, co robi i uczy do dziś.
Mieszkają na piętrze u dziadków i przez kolejnych 10 lat tworzą w nim DOM.
2007 – rodzi się Julka - pierwsza córka szefostwa Cardano, która spędza swój okres niemowlęctwa wśród przesyłek pakowanych w sypialni rodziców.
Czas na rozwój?
W związku z powiększającą się rodziną oraz zapytaniami klientów Tomasz podejmuje decyzję o poważnym kroku na przód - otwarciu sklepu stacjonarnego, ale nie takiego zwykłego... Rodzi się pomysł na sklep sprzedający w dużej mierze obrączki ślubne. Pojawia się pytanie: Skąd młode małżeństwo na dorobku ma wziąć na to środki? Kolejny raz pojawiają się wokół dobrzy ludzie – zaufani producenci, firmy zainteresowane projektem. Aby przedsięwzięcie miało szansę realizacji Tomasz występuje również o dotację z funduszy europejskich. Udaje mu się dostać do programu. Przez kilka miesięcy dojeżdża do Lipna, gdzie ma zajęcia i raz po raz słyszy jak świetnie mu idzie. Pisze biznesplan, który zostaje oceniony jako najlepszy w tym projekcie - najobszerniejszy, najbardziej dopracowany i przemyślany. Przechodzi wszystkie szczeble weryfikacji, ponosi już duże początkowe wydatki i wynajmuje lokal, do czego jest zobligowany w ramach tego projektu unijnego. W tym momencie nie ma już odwrotu - wóz albo przewóz. Na ostatniej prostej jednak otrzymuje informację od „specjalisty” analityka, że mimo świetnego biznesplanu i wyników szkoleń, dotacji nie otrzyma jako jedyny wśród ubiegających się (?!) – „firma specjalizująca się tylko w obrączkach ślubnych, które będą sprzedawane klientom przy kawie nie ma szans, żeby w ogóle zaistnieć! W ten sposób nie można sprzedawać biżuterii, a firma nie przetrwa dwóch lat”.
My nie damy rady?
2009 – po wielkich trudach, wielu miesiącach remontu wynajętego lokalu, zaangażowaniu wielu osób - rodziny, przyjaciół i znajomych, w Toruniu przy ul. Prostej 13 otwieramy pierwszy salon Cardano! Nazwa firmy pochodzi od nazwy włoskiego miasteczka i ma być nawiązaniem do korzeni Karoliny oraz włoskich tradycji światowego jubilerstwa. Niestety rozpoczęcie działalności salonu zbiega się ze światowym kryzysem gospodarczym:( Konsumenci chowają pieniądze na czarną godzinę do skarpet, zmienia się moda i srebrna biżuteria męska przestaje być trendy, kończy się sprzedaż w internecie... W rodzinie hasłem przewodnim staje się „Cardano nie może upaść!” Metodą prób i błędów walcząc z kryzysem oraz ograniczonymi możliwościami finansowymi, Tomasz rozwija ofertę ślubną, kładzie zdecydowanie większy nacisk na obrączki ślubne eliminując mało atrakcyjnych dostawców i niesumiennych producentów. Pozostaje tylko ze sprawdzoną czołówką, którą oferuje do dziś. Rodzi się prawdziwa pasja do obrączek ślubnych, spotkań z narzeczonymi, rozmów przy kawie, dążenia do perfekcji w ofercie firmy i obsłudze klientów. Rodzi się pierwszy salon obrączek ślubnych w Polsce!
W sylwestra koło północy firma ochroniarska zgłasza włamanie do sklepu. Tomasz i Karolina gnają na Prostą i dowiadują się, że alarm był fałszywy. Wsiadając z powrotem do samochodu – czerwonej Astry Classic z ‘97r słyszą komentarz podchmielonych gapiów: „Jubiler? Takim samochodem?” :)
Innym razem kiedy dowiadują się, że klienci nie otrzymają obrączek na swój ślub, bo kurier jak nigdy pomylił przesyłki, samochodem rodziców jadą na gwałt do Siedlec do sortowni i wracają w nocy … na lawecie:) Nigdy więcej diesel z DPFem! Koszt całej podróży przewyższył cenę obrączek, które na szczęście dotarły na czas:) A jednak trzeba było jechać asterką:)
2010 – rodzi się Weronika - druga córka szefostwa Cardano, która wnosi w życie rodzinne nowe światło.
2012 – zmiana lokalizacji firmy na ul. Św. Katarzyny 4 i pojawienie się w firmie pracownika, który swoją osobowością, zapałem i temperamentem zrywa Cardano „do galopu”. Ilość sprzedanych obrączek przekracza kolejne pułapy. Tomasz analizuje statystyki GUSu i okazuje się, że najprawdopodobniej, mimo bycia firmą mało rozpoznawalną, Cardano staje się liderem sprzedaży obrączek ślubnych w Toruniu! Tak mało osób o nas wie, ale większość u nas kupuje:)
2014 – w związku z pojawiającymi się coraz częściej klientami z Bydgoszczy powstaje idea otwarcia salonu również tam. W październiku następuje oficjalne otwarcie salonu w Bydgoszczy.
Dziś mija 20 lat naszego Cardano – dzięki wytrwałej pracy, uporowi i wspaniałym ludziom, którzy nas otaczają, Cardano znalazło swoje miejsce na mapie Torunia i Bydgoszczy, stając się liderem rynku regionalnego w tak wąskiej tematyce jaką są obrączki ślubne i pierścionki zaręczynowe. Udało nam się stworzyć coś, co miało być niemożliwe! Możemy już teraz dumnie nazywać się ekspertami od obrączek, gdyż to do nas najczęściej przyjeżdżają z całego regionu pary narzeczonych chcące zaprojektować swoje wymarzone, indywidualne ślubne GPS'y:) Cardano jest obecnie profesjonalną rodzinną firmą jubilerską, jedyną w swoim rodzaju, a jeszcze tak niedawno istniała wyłącznie w naszych marzeniach:)
Pamiętajcie, kupując u nas wspieracie lokalną firmę oraz ludzi wykonujących swoją pracę z wielkim oddaniem i dbałością o klienta - ludzi, którzy kochają swoją pracę i realizują swoje pasje. Nie pomagasz nam kupić kolejnej willi w raju podatkowym i nie wysyłasz na coroczne wakacje na Malediwy. Na wakacje jeździmy do Dębek, pod namiot, bo to lubimy, pracowników zatrudniamy wyłącznie na umowę o pracę, a podatki odprowadzamy w Polsce.
Pozdrawiamy i zapraszamy do CARDANO!!!